1. |
Mahad Lavor sa-zax
05:43
|
|||
Mahad Lavor sa-zax
na hunta dal laaiad Kluuws Del-gohor
nax Virgaas kazzed ax libereld Laks
iz luzad iz sabagihed diffad
as zotta mahad Lavor sa-zax
a slanted Lighas Namaras
n’war d’virvirith har a hor
a Vazza lun-ma-zared branad
soll rioli zax n’brah d’daiabb
sinagga ni-rivigzolled
luvar wid Ixumidars gorra
soll oriazan n’viri si lun dari
ov iin Thasy ar’ettefu nui ar
lan Dox pella hava ahava
n’floata wid ari’Laks Balbabel
mon Del-gohor nax lavorig Kluuws
Del-gohor mahad Lavor sa-zax
Za życiem gdzieś
snów przeszłych szukam krainy
tchnień bliskich najczystszych łez
tak ciepłych tak strasznych innych
co giną za życiem gdzieś
i ścieżek krętych rozdroża
poznaję tutaj i tam
a głos ostatni odwieczny
wciąż szepce gdzie spocząć mam
zawodzi nieposkromiony
wichrzy tysiącem burz
wciąż dalej chowam się przed nim
choć w trudzie wyuczył mnie już
że raz tylko jeden jedyny
popłynę rzeką ich łez
przez snów żyjących krainę
krainę za życiem gdzieś
|
||||
2. |
...Luvan daar quorkugh
07:54
|
|||
...Luvan daar quorkugh
van La-kohs reshed
yrn wid Kalavas
Luvan daar quorkugh
ovith ni-lavored wid Lavor ar’shorax
ssynadh a ezza
dal Luva ar’axa as lavorivved
as senard Corpe athiras soll
a as Trohina nax Ran ivva
ran La-koh reshed Corpe shaug blissed
iż sbagihindhad dal karaved Kirrs
dal Mountars Namaras Yordes ni-lavad
pass sa-war ni-rivigzolled
ri’Goloth bavvad i’Ma-zarthilag magiad
wid Higir ar’jazza si...
van La-kohs reshed
yrn wid Kalavas
Luvan daar quorkugh
...the wind they bless
like blades so dry
when with low bows
the wind they bless
though death has passed with life they rustle
whimper and hum
they beg for gust profound with life
which dead corpse will bend once more
and give a tinge of life
is drying blade your pale flesh
frightened deeply with all bright days
with mountains crossroads with cruel wounds
that want come closer invincible
with darkness mighty eternally strong
on death they are fed...
like blades so dry
when with low bows
the wind they bless
...wiatr błogosławią
jak trawy suche
gdy pokłonami
wiatr błogosławią
chociaż nieżywe życiem szeleszczą
szumią i kwilą
o podmuch proszą co życiodajny
co martwe ciało pochyli jeszcze
i co namiastkę da bycia
czy trawą suchą ciało twe blade
tak bojaźliwe dla jasnych dni
dla gór rozdroży ran bezlitosnych
które nadchodzą nieposkromione
mrokiem potężne wiecznością silne
śmiercią się karmią...
jak trawy suche
gdy pokłonami
wiatr błogosławią
|
||||
3. |
||||
...lun yolina un yolina thu Dar-davogh...
n’virvohi Ixumidar yrn da ad-nnon Sola
a n’rad a rad zo vola bruved Zo-rram
sua d’evorad Laks nax oldowed Lanamar
ni-Ordo zig athar zig nithar
Higir Lavor hava Nathuna
elleghi Dorrahs nax Gadavhal
hava synoxed elleghim ran Horazoradh
ar’float mon Nevaratoga
mon Balbabel widni Hared
wid Pirvoh a rab Pirvoh
Kahris i’Dirva Dar-davogh i’Kahri
Lavor i’Grazzathilag Higir i’Olunal
i’Pillag nax Tharadags i’Va-razoth nax Gorths
Judith yrn sa-wara lasvaha annana ga-fliaa
Lanamar har Lanamar hor
Vaia loo slanted Gadavhal Favalas
Altas un La-dinnas lethed Matigaras
iin Ne-khercc n’floata id Kirdail
yrn Gorth adirgha
ki n’virvirith ni dar lun yolina Gorth
bavvad diffad dar
lun yolina un yolina thu Dar-davogh
ni-ki...
...from ever for ever far to the horizon...
I taste the storm while it cuddles sun
and I run and run far under the black roof
to feel all tears of small universe
oblivion from everywhere from nowhere
death life one fairy tale
two faces of the shade
first so moveable second a stone
flows throughout the time
throughout river with no point
against the tide and with it
eyes my direction horizon my eye
life is so green death full of sorrow
cradle of spirits and gods’ cosy home
tomorrow if it comes will glitter fade go by
universe here universe there
the way far too winding kisses of the shade
wonder twisting lips dirt-cheap answering
when dusk in dust I’ll flow
I’ll flow when god’d like me to
who I do not know he from ever god
the great the different him
from ever for ever far to the horizon
no-one...
...od zawsze na zawsze po horyzont...
kosztuję burzy gdy otula słońce
i biegnę biegnę aż pod czarny dach
by poczuć łzy małego wszechświata
zapomnienie zewsząd znikąd
śmierć życie jedna bajka
dwa oblicza cienia
jeden ruchomy drugi kamieniem
płynie poprzez czas
przez rzekę bez celu
z prądem pod prąd
oczy kierunkiem horyzont okiem
życie zielenią śmierć smutkiem
kolebką duchów mieszkaniem bogów
jutro kiedy nadejdzie zalśni zgaśnie uleci
wszechświat tu wszechświat tam
droga nazbyt kręta pocałunki cienia
pytania na ustach tanie tłumaczenia
w piach popłynę zmierzchem
kiedy zechce bóg
kto nie wiem on od zawsze bóg
wielki inny on
od zawsze na zawsze po horyzont
nikt...
|
||||
4. |
Lavor ni termaned
13:21
|
|||
Lavor ni termaned
Vanala luzad Lossh reshed Lakhri orriad
Illithsarr faved Sil indhad a Femira mon Ma-zarthilags
mished Gadavhals mished Singga diffad Sabagih gurun athar
Lavor ni termaned van ni-Virgoh Illithsarr en-karnida shai
Da-ravs luzad karavzan a karavzan ma ar ni murun...
widni Laaia Ellbthilag shaug harmed Nevaratoga
nax ni-Ordo Krozz nax Adar pessothed kallid shakeled
ax kazzed nax shaug Corpe Lakhri en-karnida a ellb
azza Yords nax shaug Sil mir-gina dudhed Laks
Da-ravs luzad karavzan a karavzan ma ar ni murun...
viri Virixhors ni sta Nevaratoga iz quaned ma-zarza
viri Namir Zarr nax Ran ex-milldira hold Hag
Kirr si transa Gadavhal mir-olva iin yod shaug Lavor Latah
Mil a Mohol shaug ni ravah Lisa iin kazzeden Terman nax Pax
Da-ravs luzad karavzan a karavzan ma ar ni murun...
galgarianed Virixhor or Nevaratoga
oldowed Nalu bavvad Lossh
un Ger nax Lavor Dirigah nax Uli
whunad widni Othyna Latah
Życie wieczne
płomień ciepły otchłań sucha płacz odległy
kara sroga dusza pełna i cierpienie przez wieczności
zmienne cienie zmienny nektar inny strach panuje wszędzie
wieczne życie jak bezdechu kara cię ogarnia
ściany ciepłe coraz jaśniej lecz już nigdy...
bez przeszłości słabość twoja czas zaklęty
niepamięci łańcuch zdarzeń ciężki głośny przeraźliwy
płacz najbliższy twego ciała wszechogarnia i osłabia
wszystkie rany twojej duszy przyciągają słone łzy
ściany ciepłe coraz jaśniej lecz już nigdy...
ukryj lęki nie zatrzymuj czasu wiecznie tak krótkiego
zakryj umysł trans istnienia zetrze cały ból
dzień się zmieni cień przekształci w nową podróż twego życia
pył i kurz twój nie zamienia światła w bliższy kres ucieczki
ściany ciepłe coraz jaśniej lecz już nigdy...
narkotyczny lęk o czasie
mały krok wielka otchłań
na dnie życia kropla wiary
gorzka bez osłody podróż
|
||||
5. |
||||
Iin Varandhaar iin Badenath mahad Karviin
oriaza a oriaza
mahad Taphila kazzan
mahad Vazza riddhad
nax Op-rahs libereld Ssynadh
nax Sola Lothara
nax Higir Mona
Harm nax Kaghs latthad
a nax Virdir Harm
Olunal a Laks
Darma ni-Virgoh
iin Varandhaar iin Badenath
mahad Karviin
pass ga-floatu
ar hold ssadha
wid darug Xeses Terman
Nivalathilag akkrad
ar’sallan...
In spring in autumn beyond the ocean
further and further
after the rain nearer
after the voice swift
of clouds rustle pure
of the sun stream
of the death sight
charm of words so light
and of fear charm
of sorrow and tears
of the Earth breathlessness
in spring in autumn
beyond the ocean
that’s flowed away
maybe entire
its waters ending
nothingness cruel
heralds...
Wiosną jesienią za oceanem
dalej i dalej
za deszczem bliżej
za głosem bystrym
chmur szumem czystym
słońca potokiem
śmierci widokiem
czarem słów lekkich
i trwogi czarem
smutku i łez
ziemi bezdechem
wiosną jesienią
za oceanem
który odpłynął
cały już może
końcem wód swoich
nicość okrutną
zwiastuje...
|
||||
6. |
||||
Float wid xeruaned Rattha
war yrn Kahris shaug
wid Dar-davogh indhad
flia bo opa Op-rahs
karaved Sola negs
sauri si yrn Ella
vvod Kaghes ex-lakhri
iin Agha surred Iriac
dal Ssoniathilag hunta
ovith Luvar yarrad
evi wid bonhaned Moiras
farrina Osth nax La-koh
float wid xeruaned Rattha
wid Lydda Karavthilag
sannon shaug Galafys
uli ovar’sirpath
alta as ar’huru
Flow with the morning dew
walk when your eyes full of the horizon
fly as above clouds
bright sun still awaits
laugh when the emptiness
cries a bad word out
vain despair in that scream
hunts only for mercy
although the proud gale
plays on leaf stroking trees
take care of one green blade
flow with the morning dew
all the fears appease with
brightness of the truth
though they deride believe
ask what do they carry
Popłyń ranną rosą
idź gdy twoje oczy horyzontem pełne
leć bo nad chmurami
jasne słońce czeka
śmiej się kiedy pustka
złe słowo wypłacze
w krzyku próżna rozpacz
zmiłowania szuka
chociaż wicher dumny
zagra liściem drzewa
pielęgnuj źdźbło trawy
popłyń ranną rosą
i prawdy jasnością
nasyć swe obawy
chociaż szydzą uwierz
zapytaj co niosą
|
||||
7. |
||||
Zig Il-saghar iin Il-saghar
alla har Kirrs Ma-zarthilags Mads
alla har Laks inested diffad
zig Il-saghar iin Il-saghar
zig Xerions iin Goloth
widni Luuna iin Nevaratoga
‘ni Nevaratoga iin Orriathilag
iin Masals nax Gadavhal as ni-lisad
a indhad nax Tharadags
Quormahas ra-ollod
Gorths Sarhags Davhas a Arrtas
zig Il-saghar iin Il-saghar
zig Xerions iin Goloth
widni Luuna iin Nevaratoga
ga-fliad iz daphed dal Lakhri
as ovith starvana wid dari ni staa
zo Kahris naug
zig Il-saghar iin Il-saghar
zig Xerions sa-zax
Ze świata w świat
tyle tu dni wieczności łąk
tyle tu łez odeszłych innych
ze świata w świat
z okruchów w mrok
bez miejsca w czas
bez czasu w dal
w głębiny cienia co nierozświetlone
i pełne duchów
istot prastarych
bogów szatanów ojców i braci
ze świata w świat
z okruchów w mrok
bez miejsca w czas ulotny
głuchy na płacz
co chociaż gardzi nim
nie ustanie
aż oczy moje
ze świata w świat
z okruchów gdzieś
|
||||
8. |
Wid Arra float
11:21
|
|||
Wid Arra float
Kluuw sa-waru hoxad
Sola yrn fanittu
en-pexellos wid Higir
Irilla widni Virgaa
Kluuw sa-waru allined
yrn Kahris na ad-moodu
aghari na ga-waru
Kirr na ni-ordou
Kluuw sa-waru huanid
ri’Raax pessothed
wid elvad yroted
Avvir mir-rhoved
Avvir ildoved
ma-zared Rutihorn
dal Kirr sardovved
dal Xeruan tirrd
dai Higir antyhad
dai Hoxathilag abened
Kluuw sa-waru hoxad
wid Arra float
wid Krovhan-da pill
lai Lavor en-stigmaros
With air it flows
sleep came silently
when the sun fainted
bored with the death
dance without breath
sleep came so smoothly
when my eyes went open
screaming I run
the day I forgot
sleep came so freely
with thorn burdened
with soft cobweby
thought pierced through
thought flying easily
eternal yearning
for the day juicy
for the chilly dawn
safe with the death
with silence generous...
sleep came silently
with air it flows
with heart it swings
life it is named
Powietrzem płynie
sen nadszedł cichy
słońce gdy omdlało
znudzone śmiercią
tańcem bez dechu
sen nadszedł gładki
gdy oczy otwarłem
krzycząc odszedłem
dnia zapomniałem
sen nadszedł wolny
cierniem brzemienny
miękką pajęczą
myślą przekłuty
myślą swobodną
wieczną tęsknotą
za dniem soczystym
porankiem chłodnym
śmiercią bezpiecznym
ciszą łaskawym...
sen nadszedł cichy
powietrzem płynie
sercem kołysze
życiem ochrzczony
|
||||
9. |
Hoxathilag
09:42
|
Psychotropic Transcendental recommends:
If you like Psychotropic Transcendental, you may also like: